Włóczka ITO wpadła mi w oko jak je zobaczyłam. Dylemat był przy wyborze ciężko było, ale dałam radę. 

Chusta dziergała się praktycznie sama i błyskawicznie na drutach nr 7. Zużyłam cały motek włóczki i wyszła rozmiarowo w sam raz.

Włóczka w pracy była troszkę sztywna, ale po wypraniu okazała się przyjemna. Ma swój charakter, ale absolutnie nie gryzie.

Ito mnie oczarowało

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1   

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

0
stasia108
1 year ago
kolorystycznie jak dla mnie, super wygląda
Like Like
0
Ofelia
1 year ago
Uwielbiam staranność Twoich prac :) moje kolory :) :-)
Like Like
0
Mariolcia
1 year ago
Ito moja miłość, fajnie popatrzeć na inny kolorek, który wzgogacił Twoją garderobę Kludwig. Chusta klasyk, ciepła, do otulenia. Ciut zazdroszczę.... jakby mi mojej było mało :))))
Like Like
0
IYN - Izabela Yrsa
1 year ago
Kolory super, rzeczywiście załatwiły całą sprawę, ale o to przecież chodzi, żeby wykorzystać zalety włóczki i je wyeksponować. Gratuluję udziergu :)
Like Like
0
Agata.wandzel@wp.pl
1 year ago
Piękna chusta, kolorystyka robi całą robotę.
Like Like