Kiedy Mariolcia napisała mi, że w piątkowym "Admin rządzi" wygrałam :) włóczkę niespodziankę wielkości bobasa przyznam, że trudno mi było sobie wyobrazić tak duży motek. Ponieważ bobasów małych na stanie brak, przyrównałam wielkość moteczka i o dziwo moteczek ma rozmiary kota rasy Maine Coon - jak na zdjęciu (ok, zwiniętego).

W internecie propozycji dla włóczki Mondial Family (1250m) w kategorii wyroby gotowe, ubożuchno. Tu się zrobiło trochę blado. Nie miałam czym się inspirować.

Praca koncepcyjna rozpoczęła się.

Ze względu na moje gabaryty wiedziałam, że może zabraknąć, więc otworzyłam zapasy. A w nich od dwóch lat leżąca, Lima - Dropsa. Ta włóczka zaliczyła już dwa podejścia ale niesatysfakcjonujące mnie. Do tej pracy kolor czekolady i pistacji pasował idealnie. Widać nawet włóczki muszą się odnaleźć niczym dwie połówki tego samego jabłka.
I powstał Bobasowy, ta dam ...

gallery1 gallery1 gallery1
gallery1   

 

Zaloguj się by komentować.

Komentarze

1
migdal
3 years ago
Jak fajnie pozaglądać do pudełek z motkami, które ponoć nam i do niczego nie pasują... ;) - a tu masz!, właśnie doczekały swojego czasu i dobrego wykorzystania - świetnie razem wyglądają i masz piękny komplet!
Like Like
1
ANNAJANECZEK 11
3 years ago
super pomysł i wykonanie
Like Like
1
IYN - Izabela Yrsa
3 years ago
Śliczny komplet. Świetnie wykorzystałaś wygraną nagrodę :)
Like Like